Wyjątkowy projekt szydełkowy!
Kiedy zaczynałam ten projekt, wiedziałam, że będzie wyjątkowy. Trojaczki – dwie dziewczynki i chłopiec – potrzebowały swoich szydełkowych odpowiedników, a ja z radością podjęłam to wyzwanie.


Tworzenie lalek zawsze sprawia mi ogromną frajdę, ale tym razem było to coś naprawdę szczególnego. Każda laleczka musiała być nie tylko starannie wykonana, ale też miała odzwierciedlać indywidualność, którą dzieci z pewnością dostrzegą w swoich nowych przyjaciołach. Dwie siostrzyczki mają delikatne sukieneczki – w odcieniach różu i szarości, a chłopczyk nosi urocze ogrodniczki i dodatki w odcieniu mięty i błękitu. Aby było im ciepło podczas spacerów z trojaczkami, wszystkie maluchy dostały pocieszne czapeczki.


Podczas pracy wyobrażałam sobie trojaczki bawiące się tymi lalkami. Czy dziewczynki nazwą swoje laleczki imionami, które odzwierciedlają ich ulubione postacie? A może chłopiec wymyśli dla nich jakieś niesamowite przygody? Jedno jest pewne – takie zabawki to nie tylko przedmioty, ale też towarzysze codziennych przygód i świadkowie dziecięcych sekretów.
Rodzeństwo to prawdziwy skarb. Zawsze fascynuje mnie, jak dzieci wspólnie odkrywają świat, dzielą się zabawą, czasem się sprzeczają, ale przede wszystkim wspierają się nawzajem. Trojaczki mają to szczęście, że od urodzenia mają siebie – to coś, co przetrwa całe życie. Cieszę się, że moje laleczki będą mogły towarzyszyć im w tych wspólnych chwilach.

Jestem bardzo dumna z tego projektu. Włożyłam w niego mnóstwo serca i mam nadzieję, że lalki przyniosą dzieciom dużo radości. Są miękkie, przyjemne w dotyku, idealne do przytulania, a do tego wytrzymałe – w sam raz na dziecięce pomysły!
Jak Wam się podobają moje trojaczki dla trojaczków? A może Wy też macie w swoich domach szydełkowe zabawki, które uwielbiają Wasi mali odkrywcy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Wszystkiego pozytywnie poplątanego!
Katarzyna